Owsianka w formie gofrów to ulubione danie mojego męża.
Jak kupiliśmy gofrownicę, był do niej dołączony przepis, więc zmodyfikowałam go lekko na własne potrzeby. Od tej pory nie potrafię zjeść zwykłego gofra, może dlatego, że jest dla mnie za słodki.
- 2 jajka
- 1.5 łyżki miodu
- 0.5 łyżeczki wanilii lub cukru z prawdziwą wanilią
- 1 szklanka wody gazowanej
- 2/3 szklanki mleka roślinnego
- ¼ szklanki oleju kokosowego
- ¾ szklanki mąki owsianej
- ¼ szklanki mąki ryżowej lub z tapioki
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 garść otrębów owsianych lub jaglanych lub jakie się ma w domu
- ½ szklanki namoczonych płatków owsianych lub innych – ja używam owsiane bezglutenowe
- 1 garść wiórków kokosowych (jak nie mam to daje mielone migdały lub podobne)
Jajka utrzeć z miodem i wanilią. Można miksować lub po prostu dobrze wymieszać wszystkie składniki. Najpierw do jajek dodaję wodę i mleko, a później wszystkie sypie produkty. Czasem zapomnę rozpuścić oleju, więc dodaję pół łyżki nierozpuszczonego.
Warto pamiętać, że ciasto jest trochę gęstsze niż normalne na gofry.
Gorącą gofrownicę smaruję olejem kokosowym i na to kładę masę owsiankowo-gofrową. Nigdy nie kładę pełnej porcji, ponieważ ciasto jest gęstsze i może wypływać.
Jedną porcję robi się ok. 3-4 min. Przepis starcza na ok. 8 gofrów.
Można podawać z owocami jakie się lubi lub bez 🙂 Czasem robię wersję kakaową – wtedy do masy dodaję 1 czubatą łyżkę naturalnego kakao.